Chociaż dzisiaj używa się czasem nazwy nocy kupalnej jako synonimicznej w odniesieniu do nocy świętojańskiej to nie są te same tradycje, pomimo łączących ich podobieństw obrzędowych oraz tego, że sąsiadują ze sobą w kalendarzu. Tak, chrystianizacja pewnej liczby wcześniejszych

Sądzę, bo tak podpowiada mi mój zmysł estetyczny, że ten przydrożny krzyż, jeśli w ogóle jeszcze istnieje, należy pozostawić w spokoju! Wyraźny upływ czasu dodał mu tylko majestatyczności. fot: Archiwum Państwowe w Suwałkach

Autor rzeźby: Stanisław Apriasz

Monidło wróciło do łask, ale pojawia się czasem na ścianach domów już raczej tylko u tych, którzy lubią puścić oko i zagrać pewną konwencją. "To nie sztuka zabić kruka, lecz monidło to jest sztuka" - jak zachwalał swoje produkty akwizytor w filmie "Monidło" w reżyserii A.

Ot ciekawostka Każdy zna słownikową definicję pyskacza. Ale kto wie kogo określano tym mianem w okresie dzieciństwa polskiej kinematografii (tudzież kinematografii na ziem polskich)? Krótko bo krótko, bo jedynie przez kilka lat, mniej więcej do 1908 roku, w ten sposób określano

Dzisiaj Kościół obchodzi uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W tradycji ludowej uważano, że właśnie Ci święci mają mieć coś wspólnego z leśnym wysypem grzybów. Stąd i przysłowie - "Jak w Piotra i Pawła deszcz popada, dużo grzybów zapowiada”. Sądzę, że to ważna data

Zwracajcie uwagę na ilość grzybów w lesie. W jednym ze swoich opowiadań, Ota Pavel wspomina, że gdy z braćmi znaleźli całe morze prawdziwków to później ich mama, oporządzając te grzyby, płakała. Dlaczego? Ano dlatego, że wg ludowej mądrości, potężny wysyp grzybów zapowiada

Całkiem nietypowe przedstawienie Frasobliwego. Pałka wodna pojawia się w tym kontekście sporadycznie i chyba tylko w sztuce ludowej. Trzcina, owszem. W przedstawieniach pasyjnych jest obecna a Chrystus trzyma ją niczym berło. autor: Stanisław Apriasz

To już robi się powoli nudne. Co roku o tej porze, to samo zdjęcie. I tak będzie już do końca, mojego lub X-a! Chociaż zgodnie z postanowieniem II Soboru Watykańskiego święto Nawiedzenia NMP, w tradycji ludowej nazywane dniem Matki Boskiej Jagodnej, przesunięto z 2 lipca na

"Co ci powiem to ci powiem, ale ci powiem. Ciepło." A dni kanikularne czyli pieskie dni - tak zwano ten gorący okres w starożytnym Rzymie - jeszcze się nie zaczęły. Miesiąc kanikuły (z łaciny canicula: mały piesek/suczka co pierwotnie oznaczało Syriusza w gwiazdozbiorze

Jaryło i okolice słowiańskiego wczesnośredniowiecznego grodziska w miejscowości Horodysko. Miejsce to w swoim czasie doczekało się gruntownych badań archeologicznych.

Przedzieram się przez morze pokrzyw aby przyjrzeć się z bliska temu co pozostało z niegdysiejszego dworu (XIX wiek, chociaż użyty budulec pochodził częściowo z wcześniejszej budowli) Chrzanowskich w Moroczynie. Zanim podzielę się z Wami ważną ciekawostką wspomnę tylko, że

Siennica Różana -> Ilekroć tędy przejeżdżałem, zawsze obiecywałem sobie, że tym razem to już na pewno się zatrzymam. Minęło 5 lat i udało się!!! Ten dobrze wyglądający budynek - a różnie mogło być, ponieważ w nieodległej Zagrodzie, obiekt podobnego przeznaczenia jest już raczej

Nurtuje mnie co to za obiekt. Może ktoś z Was wie? Dziekanów, powiat Hrubieszowski. Czy ma on związek z cmentarzem unickim?

Wołyń Kobieta klęka w miejscu gdzie jeszcze nie tak dawno temu stała jej wieś. I było tam życie. Teraz - lodowata pustka. Zdjęcie pochodzi z książki ”Dziewczyny z Wołynia”

Czy dałoby się w jednym ujęciu, na jednym obrazku, wiarygodnie przedstawić ten najtrudniejszy, najbardziej dramatyczny moment relacji chłopsko - żydowskich w trakcie drugiej wojny światowej? I nie chodzi tutaj o zdegenerowanych wojną lub kierujących się najniższymi pobudkami