Finowie to pewnie nie nadążają ze śledzeniem tego wszystkiego 😅

A tak serio, fajnie, że mamy twitterowe show, ale serio tak trudno było parę dni ochłonąć i skupić się, no nie wiem, na przykład na wtorkowym meczu? Jak się przed ważnymi meczami skupiamy na wszystkim tylko nie na grze w piłkę, to może jest to pewna wskazówka, czemu tak „gramy”.

Jak Messi wygrywał mundial, to zerknąłem ile lat będzie miał Cristiano podczas kolejnego i pomyślałem sobie „nie no, do tego to już na pewno nie dotrwa”. Po czym 40-letni chłop przyjeżdża z Arabii i ładuje bramki Niemcom i Hiszpanom. Niesamowite to jest. Wzór determinacji.

Lewy zrobił wg mnie jeden poważny błąd. Jak już podjął decyzję, żeby nie przyjeżdżać, to trzeba się było jej trzymać. Odciąć się, wypocząć, ludzie by sobie ponarzekali i tyle. A tu nagle panicznie przerwany urlop i teksty o „zaplanowanej niespodziance”. No nie mogło się udać.

No, ewidentnie dobro drużyny było najważniejsze. Czas na odbębnienie klasycznego scenariusza - zmiana trenera, reset i tym razem to już na pewno będzie lepiej. Prawda?

To może warto by przestać dorabiać do tego wielką ideologię? I zamiast cały czas mówić tylko o najważniejszej drużynie, reprezentowaniu narodu, orzełku na piersi, największym zaszczycie, itp… to po prostu podejść do tego jak do meczu piłki nożnej?

Siema Wrocław! Podnieście ręce! ✌️ Gramy dla Arka, daj do puchy więcej! 💸 Przedstawiamy oficjalny hymn V edycji turnieju.🍻 My już znamy na pamięć, czas na was 🎤 1️⃣0️⃣ dni pozostało do wydarzenia lata 👌

Już za chwilę kierunek Wrocław i czas na najfajniejsze wydarzenie roku ❤️