🔹 "Zielona granica" Agnieszki Holland otrzymała Złote Lwy na festiwalu w Gdyni 🔹 Dlaczego ten kiepski film głośny rok temu został nagrodzony teraz, tak długo po premierze? Holland dostała nagrodę za nazwisko? 🔹 W polskim kinie decyduje polityka, ideologia czy kolesiostwo? 🔹

Tak - pilnujemy PiS-u i Konfederacji, żeby pokusom legalizacji dzieciobójstwa, ani normalizacji zboczeń w celu poszerzeniu elektoratu nie ulegały; muszą wiedzieć, że więcej na tym stracą niż zyskają. Tutaj żadna partyjna lojalność nie obowiązuje - trzeba zatrzymać rewolucję.

Lewica nie jest wiarygodna w mówieniu o dzieciofobii, bo nigdy nie przyzna, że pogardliwe określanie dzieci i ich wykluczanie z przestrzeni publicznej jest częścią tego samego spektrum dyskryminacji do którego przynależy również dehumanizacja na etapie prenatalnym i aborcja.

W zdrowej i długowiecznej kulturze posiadanie dzieci spotyka się z prestiżem i swoistą nobilitacją dla przedłużania życia danej wspólnoty. A w wymierającej kulturze tworzonej przez hordę egoistów dzieci ruguje się z przestrzeni publicznej, bo przeszkadzają w konsumpcji.

Tak się kończy lewicowa intersekcjonalność 😄

Główny nurt lewicy nie jest środowiskiem dla ideowych ludzi, a Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 jest tego faktu najlepszym dowodem. Przyszła do polityki z konkretnym tematem wykluczenia komunikacyjnego, jednak jej koledzy z sejmowego klubu Lewicy zbyt byli zajęci kolaboracją z antyspołecznymi

wtorek, a więc rozmawiamy sobie z Ludwik Pęzioł o sprawach bieżących (szczegóły na obrazku i w opisie filmu) zapraszamy! youtu.be/5Fc24KI2Ajk

Podstarzały boomer na granicy otyłości (ja 😎) i dwie fajne dziewczyny (Malwina i M. Ziewiec) rozmawiają na Nowy Ład o koncepcji ojkofobii R. Scrutona i jej przełożeniu na polskie realia. SPOILER - wytropiliśmy ojkofobię również na prawicy 😉 👉 youtube.com/watch?v=MO1MZP…

🔪 W dzisiejszym odcinku Skrawków Kultury porozmawiamy o zjawisku nienawiści do wszystkiego co polskie. Zaprezentujemy definicję ojkofobii w ujęciu twórcy tego pojęcia – Rogera Scrutona. Odpowiemy sobie na pytanie czy jest to tylko problem „elit”, czy również pozostałej części

Szkoda, że to (prawdopodobnie) fejk, bo chciałbym zobaczyć ten poziom wałęsizmu, bucerii i bufonady jaką Sikorski zaprezentowałby w kampanii prezydenckiej. Wystarczyłoby minimalnie urazić radziową miłość własną, a lol-content lałby się strumieniami.

Patriarchat nie zniknął, po prostu nauczył się lepiej ukrywać.

Z samego rana miałem przyjemność powiedzieć parę "ciepłych" i (mam nadzieję) nieoczywistych słów o zjawisku WOKE i nurcie gender-studies w programie #PrzyjacieleRepubliki w Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę. Dziękuję gospodarzom za miłą atmosferę, a wydawcy za zaproszenie. 👉 youtube.com/watch?v=MxEf-P…