Ma się tego nosa.

Jest Ivi, jest zabawa. Witaj z powrotem i oby na dobre.

Pomijając temat Chelsea i kompletnie nieistotnych dla teraźniejszości początków jego kariery, trzeba zwrócić uwagę, że Piazon przychodzi do Wieczystej po sezonie z największą liczbą rozegranych minut i to na poziomie portugalskiej ekstraklasy (32 występy). To transfer ciekawy

Sytuacja z cateringiem została rozdmuchana. Inaczej jest z postępowaniem Pogoni względem Macieja Wojciechowskiego i Patryka Paryzka ws. kontraktów. Zastanawia, jaką rolę odgrywa tu Mariusz Mowlik - jednocześnie agent Wojciechowskiego i doradca klubu. weszlo.com/komentarze/202…

51 meczów w FC Porto, ostatnio 24 dla FC Basel. Znów wracamy do tego, że jeszcze niedawno tego typu transfer to byłoby "wow" w Legii czy Lechu, a teraz taki gość przychodzi do Radomiaka i nie jesteśmy szczególnie zaskoczeni.

🎙️‼️ "Nie wiedziałem, że w Śląsku Wrocław panuje taki syf". "Hibernian łączy typowo szkocki futbol z piłkarskością". Maksymilian Boruc o dzisiejszym rywalu Legii, pobycie we Wrocławiu i przejściu do klubu, który kupił Andres Iniesta: weszlo.com/2025/08/21/mak…

Moje przeczucia na dziś: Jagiellonia - wygra Raków - wygra Legia - zremisuje Lech - przegra

Definicja łatwo straconego gola to właśnie ta bramka Racingu Genk. Niesamowita nieudolność Lecha w tyłach.

Rany, to nawet nie są gole Lecha tracone za darmo, tylko jeszcze z dopłatą.

Genk do przerwy ma cztery gole, dwa słupki i zmarnowany rzut karny z dobitką. Jeśli nie wrzuci na luz po przerwie, uznając, że dzieci już nie bijemy, to nie wiem, nie wiem...

Jagiellonia w Amsterdamie była lepsza w defensywie niż dzisiejszy Lech. Nie ma słów, nawet pamiętając o kontuzjach.

Kurde, żeby tylko jakaś druga liga katarska zaraz nie uznała, że warto spojrzeć na atak Legii.

Przestaliśmy się kompromitować w pucharach z nisko notowanymi rywalami, czasy Stjarnanów i Levadii się skończyły. Od czasu do czasu sprawimy niespodziankę, ale jak okoliczności nie sprzyjają, a rywal ma dobry dzień, to nadal mogą być pogromy nawet z europejską klasą średnią - jak

Od pewnego czasu irytuje mnie Erik Jirka z Piasta. Okazuje się, że facet grający przeważnie w pierwszym składzie, od inauguracji wiosny w tym roku nie miał ofensywnego konkretu. Są w Ekstraklasie podobne przypadki, ale ten jest najbardziej skrajny. weszlo.com/2025/08/22/eks…

Panie Janie, niech pan nie zapomni o panie Janie.

Trubeha wygląda na gościa, który rozegra z 1500 minut w sezonie i może strzeli 1-2 gole w jakimś zamieszaniu w polu karnym. Pobiega, powalczy, przepchnie się, ale stopień nierozgarnięcia pod bramką rywala jest kosmiczny.

Bardzo długo wydawało się, że mecz w Łodzi nie ma prawa potoczyć się tak, jak się potoczył. Widzew zawalił pierwszą połowę, gdy Pogoń była beznadziejna. Reszta jest historią pod ciekawy film. Mecz na odbicie dla Pogoni, dla Widzewa na dobicie?

Niezłą bestyjkę do ataku sprowadziła sobie Korona Kielce. Antonin jest silny, szybki, lubi grę w kontakcie i przy tym jest niezły piłkarsko. Może być sam z przodu, a i tak coś wykombinuje. Napastnik skrojony pod Ekstraklasę.

Przecież to jest ten sam mecz Górnika z GieKSą, co rok temu.

No dobra, aż takich scen, jak teraz z Kuuskiem i Kudłą wtedy nie było.