Nowy pomysł Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego: w parametryzacji ma się liczyć promocja badań w social mediach. Czy zasięgi też będą punktowane? Będzie wsparcie uczelni i środki z Ministerstwa? Co z osobami, które nie chcą z tego korzystać (prywatność/algorytmy)? Jak ocenić jakość promowanych badań?

Ministerstwo miało 1,5 roku (a do grudnia 2 lata), żeby zmienić czarnkową listę czasopism, poprawić błędy, uaktualnić, ale też obniżyć punktację czasopismom drapieżnym. Nie zrobiono tego, bo ktoś by na tym stracił... A tak straciliśmy my, miliony złotych na trefne publikacje.

Jeszcze taka myśl w kwestii #ewaluacja : słabe jednostki nie powinny popularyzować, bo popularyzacja bez twardej nauki łatwo zamienia się w dezinformację. Jeśli jednostka nie ma dobrych publikacji, niech się na nich skupi, bo nie ma co popularyzować. Rysunek dla przyciągnięcia

My single-authored article has just been published in OA in icsjournal - a leading journal in the field! The piece is part of the Narodowe Centrum Nauki funded project I lead and explores how online drug markets blend transactional logic with community dynamics. tandfonline.com/doi/full/10.10…

Wielki sukces polskiego czasopisma naukowego! To jest pierwsza liga światowej psychologii, a do tego bez żadnych opłat za publikację i w pełni otwarty dostęp. Polska wyznacza tu złote standardy dla świata. A z perspektywy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego? 40 punktów, czyli jak makulatura.

Jakość recenzji w czasopismach z wydawnictwa mdpi - "recenzent-rekordzista" napisał aż 7 słów i to jest uznawane za zrecenzowanie pracy, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uznaje to za wysokiej jakości pracę, przyznając autorowi dużo punktów, a jednostka go zatrudniająca dostanie dobrą ocenę (i

Najlepiej coś wyśmiać i skrytykować, jak nie ma się o tym pojęcia... A od Narodowe Centrum Nauki - nieupolitycznionej i niezwykle rzetelnej agencji badawczej, czerpiącej z najlpszych światowych wzorców, to należy się odczepić. To co można zrobić, to lepiej ją finansować.

„Assistant Professor of Disasters”? Chyba zatrudniają specjalistów od ewaluacji polskich jednostek naukowych ;)

Spokojnie. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego właśnie zapowiedziało, że wreszcie 200 pkt. dla polskich wydawnictw będzie normą. Już wkrótce będziemy w światowym top (publikujących za 200 pkt 😄

Again... Highly recommended research ;)

Mam tak samo! Wszyscy konsorcjanci w planowanym Horizon mają sztaby administracyjne, a ja na spotkaniach poświęconych pisaniu aplikacji siedzę sam jak kołek. Moje wsparcie? Od czasu do czasu odważę się coś zapytać w punkcie kontaktowym w Gdańsku ;)

Po co ściągać topowych naukowców do Polski? Żeby przegrywali z tymi od publikacji w "Studiach Pozorowania Stosowanego", bo sami wolą pisać do czasopism z porządnych baz?

Ukazał się artykuł 🔎 DEMAGOG z moim komentarzem. Cieszę się, że projekt Narodowe Centrum Nauki, którym kieruję, to nie tylko publikacje naukowe, ale też głos w ważnej debacie społecznej. demagog.org.pl/analizy_i_rapo…

My new article is out in International Journal of Drug Policy - the leading journal on drug policy & harm reduction (IF 4.4) - with support from Narodowe Centrum Nauki. We compare darknet platforms in PL, FIN, and the UK to show how tech and location shape the online drug trade. sciencedirect.com/science/articl…

Przy tym słowem kluczem może być "prób" ;)

I just started my Affiliate (visiting researcher) position at the University of Sydney

Michał Bilewicz Komitet Kryzysowy Nie można. I to nawet nie z winy polityków, tylko z powodu układu sił w środowisku naukowym. Dobra polityka naukowa podważyłaby rację bytu większości. Ale oczywiście Państwu z obrazka kibicuję

W samo sedno. Prawdziwej reformy nauki w Polsce nie będzie, bo zbyt wielu "naukowców" ma za dużo do stracenia.

Negatywna ocena wniosku, bo aplikant za dużo pisze w kolaboracji, a za mało sam. Niecenzuralne słowa cisną się na usta. Polskie nauki humanistyczno-społ. to obraz nędzy i rozpaczy.

"Wektory Nauki" Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego - czy naprawdę musimy przepalać środki na lokalne konferencje, zamiast realnie wesprzeć polską naukę, zwiększając finansowanie Narodowe Centrum Nauki?