Miałam pisać magisterkę, posprzątałam w meblach

Byłam wczoraj u Krzysia byliśmy na dłuższym spacerku, a potem oglądaliśmy stary film o Hachiko u niego. I oparł o mnie głowę a ja o niego

Chce tu tyle czasem napisać bo to taki trochę pamiętnik dla mnie, ale mam wrażenie że ktoś tu wie kim jestem i to nie możliwe praktycznie ale taka myśl mnie prześladuje

Jakby nie wiem, straciłam osobę która chciała mnie jak się nudziła, nie umiała od 1,5 roku zdecydować się czego ode mnie chce i nie umiała przyznać się publicznie że to nie jest taka sobie o znajomość pierwsza lepsza. Słaby bilans na nazwanie tego stratą

Chce miłości, ale takiej prawdziwej

wypracowałam tak niesamowitą dyscyplinę treningów w swoim życiu i jestem tak cholernie dumna brakuje mi trochę sytematycznościw dodatkowym rozciąganiu ale to jeszcze do ogarnięcia

Jakby mam 6 treningów w tygodniu i nie mam wymówek tylko idę

Slay girl

Wysłałam długą wiadomość z notatnika ale w sumie po co mam w sobie trzymać swoje rozkminy

Teraz rozumiem, że musiałam go stracić żeby nie stracić siebie

czy ja kiedyś przestanę za nim tęsknić... nie chcę go spowrotem, ale tęsknię praktycznie każdego dnia

ciężko poświęcić minute wieczorem żeby odpisać na wiadomość

wszystkiego najlepszego, obiecuje że nie zadzwonię

Chciałabym mu tyle powiedzieć, ale wiem że nie mogę. Śnił mi się dwa dni temu, może przez te urodziny i myślenie o nich. Chciałabym i jednocześnie nie chciałbym go obok. Tak między nami, cieszę się cholernie, że widział i polubił mojego tt o zdaniu na zielony pas...

Podobno kiedyś się obudzę i nie pomyślę już o nim, o tym, o nas. Ale w sumie nie chce przestawać o tym myśleć, to jest ważna część mnie

dalej pamiętam bicie jego serca

Z Dawidem ostatnio mamy taki super czas. Z nim jest tak cholernie bezpiecznie i ciepło. Proszę niech to wyjdzie proszę 🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻

Z nim na prawdę czuje się znowu sobą, mam wrażenie że ta iskierka mi wraca, a jak mnie przytula to jest tak cudownie

One last try

Śniło mi się że próbujemy z moim byłym znowu... I w tym śnie byłam tak smutna i bez sił na to. Obudziłam się z taką ulgą, ale naprawdę taką ulgą, że to nie prawda