KOŃ I TABLETKA GWAŁTU!
Roman wiedział, że ten dzień w końcu nadejdzie. Że prędzej czy później CBA zapuka do jego drzwi.
Ale Roman to nie nowicjusz. To człowiek sceny, wyśmienity aktor. Więc gdy przyszli, nie improwizował. On już dawno napisał sobie tę rolę męczennika władzy.