Mamy jedną z największych tragedii III RP , a podstawową działalnością ekipy premiera Tuska jest piarowskie odsuniecie od siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności za zaniechania.
W skrócie:
"Prognozy nie są przesadnie alarmujące, nie ma powodu do paniki".
"Jest pan wielki"
W zasadzie to pytanie obecnie brzmi:
Czy Polska da radę się oswobodzić z tej coraz bardziej ostentacyjnej okupacji?
Przy fachowym ogłupieniu społeczeństwa, nawet taka tragedia jak na południu Polski nie wywołuje refleksji, co do jakości tej władzy, która nas pcha do tragedii.
Korzystanie z pośrednictwa WOŚP by pomóc powodzianom, to jest żałosna reiterada państwa.
Czy Spółki Skarbu Państwa nie są w stanie kierować pieniędzy do samorządów, tylko muszą je najpierw przekazać prywatnej fundacji?
Wystarczy powołać koordynatora i sprawa jest załatwiona.
Premier Tusk wraz ze swoim Bodnarem ścigają rzekome nieprawidłowości finansowe za czasów PiS-u.
Teraz PZU przekazuje 4 mln WOŚP, mając swoją fundację PZU.
Inne duże firmy też mają fundacje.
Tutaj nie ma nadużyć?
To jest wyprowadzenie publicznych pieniędzy do prywatnej firmy!
Na przykładzie redaktora Jacka Żakowskiego widać, że ten, kto mówi prawdę jest automatycznie pisowcem.
Czyli, żeby być w gronie "uśmiechniętych" wymagane jest trwanie w kłamstwie i klepanie przekazu TVN i GW.
Żadnych odstępstw!
Tylko kłamstwo calą dobę!
To jest jednak na swój sposób przerażające, że ważniejsze od pomocy powodzianom jest utrzymanie tezy o nieomylności i świetności premiera Tuska.
Wrzucenie w obecnej sytuacji dętego tematu wiz wydanych przez PiS, jakiegoś fortepianu Paderewskiego, świadczy o panice władzy.
Jeżeli Donald Tusk, po żółwiku z Putinem i oddaniu śledztwa smoleńskiego Rosjanom, pozostał dla "uśmiechniętych" spoko gościem, to i taka powódź nie wpłynie w ich oczach na jego wizerunek.
Jakie tam zaniechania, jaka tam tragedia tysięcy ludzi:
"Jest pan wielki"
I po sprawie!
Trwa posiedzenie Sejmu!
Posłowie zadają niby pytania, ale de facto są to wypowiedzi.
Jest to dobrze pomyślane. Po pośle PiS-u, który oskarża premiera i rząd o nieudolność i zaniechania, wychodzi poseł KO i chwali rząd.
A premiera nie ma.
Co będzie tego wysłuchiwał.
Smutne!